Ferie zimowe zaczęły się dla nas
wspaniale, bo w sobotę tj. 31.01.09 r. razem z rodzicami
i panią wychowawczynią Bogusławą Buda pojechaliśmy do
Medyni Głogowskiej na kulig. Zostaliśmy zaproszeni przez
tatę naszej koleżanki Ani, który ma stadninę koni i to
on zorganizował nam różne niespodzianki. Pogoda była
prawdziwie zimowa, bo napadało dużo śniegu. Po
przyjeździe byliśmy ugoszczeni, a potem rodzice Ani
oprowadzili nas po całej stadninie. Wielką niespodzianką
dla nas było 16 szczeniaczków, które mogliśmy wziąć na
ręce i przytulić. Były wspaniałe i nie mogliśmy
się z nimi rozstać. Następną niespodzianką była podróż
saniami do lasu i jazda indywidualna na koniach. Nasi
tatusiowie prowadzili konie i czuwali nad naszym
bezpieczeństwem. Las wyglądał pięknie. Następną atrakcją
był spacer po lesie z torem przeszkód. Zobaczyliśmy
lisią norę i ślady zwierząt na śniegu oraz żeremie
bobrów. Po powrocie oglądaliśmy ciekawy wystrój stodoły
z nagromadzonymi zabytkowymi przedmiotami. Potem
rzucaliśmy się śnieżkami i lepiliśmy bałwany. Na koniec
wycieczki czekało na nas ognisko i pieczenie kiełbasy,
która po takim spacerze wyśmienicie smakowała. Kulig
udał się wspaniale i wszyscy wróciliśmy zadowoleni. |